Kontrasygnowane monety w oblężeniu Gdańska (1577)

Pierwszego maja 1576 roku na króla Polski koronowany zostaje mąż Anny Jagiellonki, książę Siedmiogrodu Stefan Batory. Swoje rządy musiał rozpocząć od poskromienia butnego miasta Gdańska, które nie uznało go jako władcy. Konflikt Gdańska z Koroną rozpoczął się od uchwalenia niekorzystnych dla miasta Statutów Karnkowskiego. 

W wielkim skrócie ograniczały one wolność miasta i zwiększały władztwo króla. Mieszkańcy miasta wykorzystali fakt, że w 1575 roku odbyła się podwójna elekcja. Senat pod przewodnictwem prymasa Jakuba Uchańskiego ogłosił królem arcyksięcia Maksymiliana II Habsburga, jednak szlachta zebrana na polu elekcyjnym wybrała Annę Jagiellonkę, której mężem miał zostać Stefan Batory. Jednak to na głowie księcia Siedmiogrodu spoczęła królewska korona a stronnictwo Habsburga zostało spacyfikowane. Gdańsk liczył, że popierając arcyksięcia uzyska przywileje obowiązujące przed ogłoszeniem Statutów. Swoje poparcie mieszkańcy potwierdzili składając 4 czerwca 1576 roku deklaracje wierności Habsburgowi. 

Stefan Batory nie mógł sobie pozwolić na utratę tak bogatego miasta jakim był Gdańsk, dlatego zdecydował się zdobyć miasto siłą i wymusić wierność. Nie było to sprawą łatwą, ponieważ sejm odmówił zatwierdzenie podatku wojennego a królowi do dyspozycji oprócz wojska pozostało wykorzystanie pospolitego ruszenia. Gdańsk był dobrze przygotowany do obrony i posiadał nowoczesne potężne umocnienia. Wojsko koronne rozbiło wojska zaciężne miasta. Przystąpiono do oblężenia, które było jednak bezskuteczne ponieważ armia Korony nie posiadała wystarczającej ilość armat. 

Teraz jednak dochodzimy do kwestii kluczowej – oblężenie. Gdańszczanie musieli opłacić wojska zaciężne. Z braku wystarczającej ilości środków zaczęto wybijać tak zwane monety oblężnicze. Jednym z przykładów takiej monety jest grosz z 1577 roku. Do produkcji tych monet wykorzystano m.in. kruszec pochodzący z przetopienia wszystkich kościelnych sreber. Na awersie monety zamiast popiersia króla, umieszczono wizerunek Chrystusa. Jednak my zajmiemy się innym rodzajem monety oblężniczej, mianowicie monetami z nabitymi kontramarkami. 

Ktoś może zadać sobie pytanie, dlaczego nie opłacano wojska posiadanymi zasobami monetarnymi tylko nabijano na nie kontramarki. Odpowiedź jest prosta. Monety, które przeszły ten proces miały narzuconą wartość, wyższą od nominalnej. Nadwartość musiała być spora, bo skutecznie ściągnięto je z obiegu. Dzięki czemu są one dzisiaj ogromną rzadkością. 

Jednym z przykładów monet, którym narzucono wartość wyższą od nominalnej są dukaty, kontrasygnowane uproszczonym herbem Gdańska, dwa krzyże, nad nimi korona.


KONTRAMARKA na dukacie węgierskim (źródło: Gabinet Numizmatyczny Damian Marciniak)

Kolejnym przykładem są szelągi pruskie, na których nabito hak pionowy dwukrotnie przekrzyżowany z wypustkami od góry i dołu zwróconymi w prawo, wpisany w tarcze. 


KONTRAMARKA na szelągu pruskim

Istnieje też kontramarka w której wypustki skierowane są w przeciwne strony. Znak ten zdaniem Vossberga należał do G. Gonzalo ( zarządca mennicy) i wiązał go z jego pieczęcią umieszczoną na kontrakcie. Bahrfeldt uważał go za znak menniczy. 


KONTRAMARKA na szelągu pruskim

Monety szelężne z nabitymi kontramarkami są jednymi z najrzadszych typów pieniądza oblężniczego. Oprócz monet kontrasygnowanych znanych jest jeszcze pięć typów monet bitych podczas oblężenia, talary, półtalary, grosze, szelągi oraz dukaty. Jedynie dukaty bite były z pełnowartościowego kruszcu, a monety srebrne ze stopu próby 11,5 łuta. Wszystkiego rodzaje monet oblężniczych miały narzuconą wartość wyższą niż nominalna. 

Z pewnością tekst ten nie wyczerpuje tematu a stanowi tylko wstęp do mennictwa oblężniczego. I jeżeli czują Państwo niedosyt, to taki właśnie był cel. Nakreślić temat i zachęcić Państwa do samodzielnego zgłębienia wczesnego okresu panowania Stefana Batorego, próby poskromienia butnego miasta Gdańska oraz mennictwa, tych szczególnych czasów.

Koniec końców 8 grudnia 1577 roku w Malborku zawarto porozumienie. Gdańsk uznał władzę króla Stefana Batorego, zgodził się wypłacić kontrybucję w wysokości 200 tysięcy guldenów a sejm z 1585 roku zniósł ustalenia Statutów Karnkowskiego. Tym samym Gdańsk stał się najbardziej uprzywilejowanym miastem Rzeczypospolitej.

Piotr Hajduk


Komentarze