Polska kontrmarka patriotyczna na holenderskiej monecie
Historia tej emisji była zgoła inna. Kontrmarka na wspomnianej monecie holdenderskiej była inicjatywą mieszkańców tego kraju i tam też emisja ta została zrealizowana. Miało to związek z akcją "Holenderska pomoc dla Polaków", której celem była pomoc humanitarna dla mieszkańców naszego kraju po ogłoszeniu stanu wojennego. Był to zatem rodzaj i forma manifestu politycznego Holendrów.
Kontrmarka (kontrasygnatura) - jest to znak wybity na powierzchni monety, nie będący częścią oficjalnego wizerunku i rysunku monety. Znak nabijany na gotowej monecie - najczęściej obcej, celem zalegalizowania jest w obiegu w innym niż pierwotnie była emitowana kraju. Ponadto kontrmarka służyła również jako element manifestacji sprzeciwu i walki politycznej z oficjalnym ustrojem.
Jako pierwszy w Polsce opisał to Pan Janusz Kurpiewski w Biuletynie Numizmatycznym. On z kolei został poinformowany o takiej inicjatywie przez mieszkającego w Amsterdamie polskiego numizmatyka - Pana Zbigniewa Kuźmę.
Jak to wyglądało w praktyce? Otóż postanowiono, że na wycofanych z obiegu monetach o nominale 2,5 guldena, będzie nabijany stempel wizerunek orła polskiego. Emisja została ograniczona do 1 000 sztuk. Przebijanie miało odbywać się w obecności notariusza. Żeby zdobyć taką pamiątkę, należało wesprzeć akcję pomocy Polakom kwotą 10 guldenów i w zamian otrzymywało się taką właśnie pamiątkę, która dziś stanowi bardzo ciekawe numizmatyczne polonicum.
Historycznie w Polsce kontrmarki na monetach zastosowano m.in. za panowania Zygmunta II Augusta w Wilnie, "przebijając" hiszpańskie i neapolitańskie monety pół i jednotalarowe. Następnie podobną praktykę stosowano na srebrnych i złotych monetach w czasie oblężenia Gdańska w 1577 roku.
Komentarze
Prześlij komentarz