5 zł Konstytucja 1925 - niedoszła moneta obiegowa II RP

Jedna z najbardziej pożądanych i poszukiwanych monet okresu II RP. Na jej widok niejednemu kolekcjonerowi zaczyna szybciej bić serce. Niestety ze względu na niski nakład i wysoką cenę zdobi tylko najlepsze kolekcje. Ja osobiście gdybym miał wybierać pod kątem artystycznym tę jedną, jedyną monetę okresu II RP, chyba bez dłuższego zastanowienia wybrałbym właśnie "Konstytucję". 

W okresie II RP monetę o nominale 5 zł do powszechnego obiegu wprowadzono dopiero w roku 1928. Prace nad "Konstytucją" w roku 1925 były jednym z etapów przygotowujących do tej emisji. Podczas prac nad 5 zł 1925 wybito kilkanaście wariantów różniących się głębokością stempla, materiałem i innymi elementami. Finalnie "Konstytucja", zamiast trafić do powszechnego obiegu, została wybita w bardzo ograniczonym nakładzie i zakwalifikowana jako emisja próbna. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Monetę wybito ze srebra próby 900 a wiec zawartość srebra w monecie przewyższała wartość nominalną. Wprowadzenie jej do powszechnego obiegu było bezcelowe, bo większość monet zapewne byłaby ściągana z rynku i przetopiona na cenniejsze, będące w niej srebro. Zmiana systemu monetarnego w roku 1927 przewidziała próbę srebra dla nominału 5 zł na poziomie 750. 

Autorem projektu Konstytucji był artysta rzeźbiarz Stanisław Lewandowski. Na awersie monety wykorzystano projekt godła autorstwa Edmunda Bartłomiejczyka. Monetę w podstawowej wersji wybito ze srebra próby 900, na krążku średnicy 37 mm i masie 25 gramów. W projekcie rewersu Lewandowski najpewniej wzorował się na projekcie jednej ze swoich rzeźb. Niektórzy w wizerunku kobiety na rewersie dopatrywali się królowej Jadwigi, co jednak należy raczej włożyć między bajki. Obecnie wizerunek ten interpretuje się jako Personifikację Polski przedstawioną jako kobietę otrzymującą od młodzieńca księgę z konstytucją. Po otoku biegnie sznur z perełek. Wersja bita stemplem głębokim posiada ich 100 natomiast płytkim 81. Na rancie monety znajduje się napis: SALUS REIPUBLICAE SUPREMA LEX (tłum. Dobro Rzeczypospolitej Najwyższym Prawem). 


Stanisław Lewandowski - autor projektu monety 5 zł Konstytucja w swojej pracowni na Zamku Królewskim w Warszawie. Źródło zdjęcia www.polishartcorner.com

Niejasności co do nakładu 

Mimo bardzo dużego zainteresowania monetami II RP, do dziś nie udało się ustalić dokładnego nakładu dwóch powyżej opisywanych odmian - 81 i 100 perełek w srebrze. Przez długie lata katalogi powielały informację, że każdej z odmian wybito po 1 000 sztuk. Z kolei inne źródła mówiły o 1 000 sztuk jako łączny nakład dla obydwu odmian. Nieco inne informacje pochodzą z oferty sprzedaży tych monet prowadzonej w latach 1927-30 w Gabinecie Numizmatycznym Mennicy Państwowej. Otóż z zamieszczonego tam spisu wynika, że na rynek poprzez dystrybucję w Gabinecie Numizmatycznym trafiło monet za łączną kwotę sprzedaży 17 000 zł. Przypomnijmy, że cena za sztukę wynosiła 15 zł. Szybkie obliczenie daje nam zatem w zaokrągleniu 1 133 monety. 
Dodajmy, że w ofercie sprzedaży nie było rozróżnienia na odmianę 81 i 100 perełkową. Najprawdopodobniej jednak w kwocie 17 000 zł uwzględniono również sprzedaż "Konstytucji" z inicjałami SW / WG, której cena wynosiła 200 zł / sztuka. Powyższa analiza pozwala przypuszczać zatem, że podstawowa odmiana 81 i 100 perełek została wybita w łącznym nakładzie dla obydwu odmian oscylującym w okolicach 1 000 egzemplarzy. 


Podstawowa odmiana monety 5 zł Konstytucja. Na zdjęciu widoczna odmiana 81 perełkowa bita stemplem płytkim. Odmiana 100 perełkowa bitwa była stemplem głębokim. 


Krótki film prezentujący podstawową odmianę 81 perełkową. 


Wspomniana powyżej 5 złotówka z monogramami SW (Stanisław Wojciechowski) oraz WG (Władysław Grabski) oraz data 3 V. Odmiana wybita w nakładzie 100 sztuk. 



Poza powyżej wymienionymi tzw. odmianami podstawowymi tj. 81 i 100 perełek oraz okolicznościową z monogramami, wybito jeszcze kilkanaście odmian w innych metalach: mosiądzu, tombaku, srebrze (inne parametry niż odmiana podstawowa) czy złocie. Jedne z nich pojawiają się sporadycznie na rynku numizmatycznym (mosiądz czy tombak), ale są również "dziwne" odmiany znane w pojedynczych egzemplarzach ze zbiorów muzealnych. 
5 zł Konstytucja, tombak, nakład 100 sztuk. Źródło Warszawskie Centrum Numizmatyczne

5 zł Konstytucja, mosiądz, nakład 60 sztuk, Źródło Warszawskie Centrum Numizmatyczne

5 zł Konstytucja, złoto, literatura mówi o 4 znanych sztukach, Źródło Stacks, egzemplarz sprzedany w 2008 roku za 218 500 dolarów. 

_______________________________________


Jeżeli uważasz powyższy artykuł za ciekawy i przydatny i chciałbyś aby na Portalu Numizmatycznym ukazywało się więcej tego typu materiałów to wesprzyj jego działalność i rozwój drobną wpłatą na zorganizowanej zbiórce. 
WEJDŹ TUTAJ I DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ. 








Komentarze

  1. Mam inne zdanie na temat niektórych przedstawionych przez Pana tez.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Monetę wybito ze srebra próby 900 a więc zawartość srebra w monecie przewyższała wartość nominalną."
    To nieprawda koszt bicia wraz ze srebrem nie przewyższał 4 zł, jednak był to wysoki koszt, na potrzeby budżetowe (w uproszczeniu) wydrukowano 5 zł w biletach co doprowadziło do tzw. inflacji bilonowej. Od czerwca 1925 Skarb nie miał pieniędzy na bicie monet srebrnych. Przy tak niskim zysku monetarnym.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Przez długie lata katalogi powielały informację, że każdej z odmian wybito po 1 000 sztuk. Z kolei inne źródła mówiły o 1 000 sztuk jako łączny nakład dla obydwu odmian. Nieco inne informacje pochodzą z oferty sprzedaży tych monet prowadzonej w latach 1927-30 w Gabinecie Numizmatycznym Mennicy Państwowej."

    Monet wybito znacznie więcej, prawdopodobnie ok. 8.500 szt, natomiast do obiegu kolekcjonerskiego trafiło z początkiem 1928 dużo mniej najprawdopodobniej 1.000 szt. Wtedy to Ministerstwo Skarbu przekazało do sprzedaży celem zasilenia funduszu powstającego Gab.Numz. 1.000 szt. x 15 zł sprzedane plus 11 szt sprzedane x 200 zł najprawdopodobniej w późniejszym czasie przekazano dalsze monety do sprzedaży przez Gabinet Numizmatyczny ile tego nikt nie wie, może kolejne 1.000 szt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czy jest możliwość podania źródła dot. tych 8 500 sztuk?

      Usuń
  4. "wizerunek ten interpretuje się jako Personifikację Polski przedstawioną jako kobietę otrzymującą od młodzieńca księgę z konstytucją"

    Pan Lewandowski został sprowadzony na stanowisko kierownika medalierni w mennicy z Wiednia a model monety przypominał wtedy jak to określili urzędnicy z departamentu pieniężnego Germanię przyjmującą hołd uczniów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Natomiast rzeczywiście w roku 1925 gazety opisywały jako królową Jadwigę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz