Trudna sztuka wyceny medali

Jako, że swojego czasu dość intensywnie zajmowałem się tematyką medalierską jako kolekcjoner - obecnie raczej popularyzatorsko, od czasu do czasu na łamach tego portalu będę pisał kilka słów na ich temat. Zdarza się, że znajomi proszą mnie o wycenę jakiegoś medalu, ale bardzo często jednoznaczna ocena aktualnej wartości rynkowej danego waloru jest dość trudnaTrzeba mieć dużą wiedzę, aby móc precyzyjnie określić wartość danego egzemplarza. Powodów jest kilka, ale najważniejszym jest chyba fakt iż kolekcjonerstwo medali nadal pozostaje rynkiem dość niszowym, pozostającym w cieniu kolekcjonerstwa monet. Przez długie lata traktowane było ono bardziej jako gałąź historii sztuki niż typowego kolekcjonerstwa.

Kolekcjonerzy monet mają możliwość sprawdzania cen (trzeba je traktować szacunkowo, gdyż często są one rozbieżne z realnymi cenami na rynku wtórnym) w corocznie wydawanych katalogach monet lub w przypadku popularniejszych monet możliwość weryfikacji z aukcjami archiwalnymi. Zbieracze medali nie mają takiego komfortu. Nie ma regularnie wydawanych cenników medali, które nawet szacunkowo podawałyby wartość interesującego nas egzemplarza. Książki nt. medali katalogują je jedynie pod kątem danego twórcy, tematu którego dotyczą czy okresu historycznego w którym je wybito. Ceny nie są podawane, gdyż jak powiedział mi jeden ze znajomych kolekcjonerów „Nie ma ceny na medale. Jest to zdanie jak najbardziej trafne, gdyż jak się przekonamy, ceny dwóch egzemplarzy danego medalu mogą się między sobą znacznie różnić. 

Ze względu na niskie nakłady medali, które wynoszą z reguły od kilkudziesięciu do kilkuset sztuk, wiele z nich bardzo rzadko pojawia się na rynku wtórnym. Zdarza się, że nawet przez kilka lat dany medal nie pojawia się w sprzedaży. Jest to główny powód, dla którego w krótkim czasie cena danego egzemplarza może znacznie wzrosnąć - zwłaszcza jeśli jest kilku kolekcjonerów, którym w danym momencie zależy na zakupie tego konkretnego medalu.

To głównie właśnie ze względu na bardzo niskie nakłady większości medali ich ceny rządzą się tak naprawdę własnymi prawami. Jeśli jakiś medal przez lata nie pojawia się na aukcjach, wówczas może być licytowany do bardzo wysokich cen. Wystarczy jednak, żeby w niedługim okresie czasie 2 lub 3 egzemplarze medali z danego tematu znalazły się na aukcjach, wówczas ich cena już tak szybko napewno nie będzie rosła. Po prostu kolekcjonerów medali nie ma wielu i jeśli jest jedna sztuka to walka trwa do upadłego, ale jeśli już w niedługim okresie wypływają 2-3 egzemplarze, wówczas już takiej walki nie ma.

W dobie internetu wiele medali sprzedawanych jest przez popularne portale aukcyjne - Allegro, Numimarket czy bijący ostatnimi czasy rekordy popularności Onebid. Wśród polskich medali na aukcjach internetowych najwięcej sprzedawanych jest powojennych okresu PRL. Nieco rzadziej pojawiają się ciekawe egzemplarze medali międzywojennych. Te z XIX wieku i starsze na aukcjach internetowych sprzedawane są rzadziej - tylko nieliczne z nich pojawiają się regularniej. Regularne monitorowanie aukcji jest zatem doskonałą metodą na śledzenie cen medali. Archiwizowanie interesujących nas aukcji pozwoli nam dość precyzyjnie określić realną wartość medalu. 

Dość pomocne w wycenie medali są liczne fora i numizmatyczne strony internetowe. W licznych poruszanych tam wątkach można znaleźć informacje o interesujących nas medalach. Wszystkich kolekcjonerów zapraszam również do bezpośredniego kontaktu ze mną, w miarę moich możliwości każdemu pomogę :). 

W przypadku starszych medali nieocenione są katalogi aukcyjne wydawane przed każdą aukcją numizmatyczną. Na większości z nich oferowane są również medale. Każdy eksponat opatrzony jest zdjęciem, opisem z którego możemy się dowiedzieć m.in.: o stopniu rzadkości, autorze medalu, roku wybicia i literaturze w której został szerzej opisany. Każdy medal ma również swoją cenę, od której jest licytowany. 

Reasumując, aby móc precyzyjnie określić wartość danego medalu trzeba mieć dość duże obeznanie na rynku, na bieżąco śledzić aukcje stacjonarne i internetowe oraz wiedzieć gdzie i jak wyceniać medal abyśmy nie "przepłacili" :). 

Komentarze